Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rathole
Administrator
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:42, 16 Cze 2009 Temat postu: Wilkołaki |
|
Właśnie w tej części zaznajamiamy się z nimi bardziej
Co o nich myślicie?
Według mnie Meyer pod tym względem dobrze rozwinęła akcję KwN Okazali się w III części bardzo przydatni
Edward zauważył, że tak naprawdę nie są to wilkołaki, a zmiennokształtni. Co o tym myślicie? Jeżeli są to faktycznie ci drudzy, dlaczego w podaniach, legendach, opowieściach pojawiała się nazwa 'wilkołaki'?
Pozdrawiam,
rath.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rathole dnia Wto 21:42, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bliss
Administrator
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:10, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
Od zawsze wolalam wampiry, no ale gdyby nie one, to moje wampiry moglyby sobie w wielu sytuacjach nie poradzic. Ok, moja niechec musi brac sie z tego, ze rywalizacja Edward&Jacob, byla wlasnie rywalizacja wampir&wilkolak.
Ogolnie o samym pomysle pojawienia sie werewolfow w sadze... Kiedy o tym przeczytalam (najpierw w streszczeniu, bo nigdy nie moglam wytrzymac zanim zaczne ksiazke ) to wydalo sie to troche dziwne. Nie dosc, ze wampiry, to jeszcze wilkolaki? Nie za duzo tych mitycznych postaci? No ale ok, zaczelam czytac ksiazke - pierwsza przemiania Jcoba - i w tym momencie stalo sie to dla mnie zupelnie normalne. Skoro sa wampiry, to dlaczego nie wilkolaki?
Co do 'zmiennoksztaltnych'. W podaniach, legendach i wszelkich innych opowiastkach ludzie kierowali sie tym, co znaja. O wilkolakach z pewnoscia juz slyszeli. Nasi 'zmiennoksztaltni' przybierali wlasnie ich ksztalty, wiec nie zastanawiajac sie dlugo co to za stworzenia, nazwali ich takim okresleniem, jakie bylo najbardziej zblizone. Raczej blizej sie z nimi nie zapoznawali, nie mieli okazji dostrzec roznic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Fedra
Człowiek
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań/GP
|
Wysłany: Wto 23:26, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja byłam jakoś źle nastawiona do wilczków już w Zmierzchu, gdzie Jake opowiadał Bells legendy. Ale w KwN z czasem zaczęłam się do nich przekonywać. No i w końcu doszłam do wniosku, ze są boskie! Ale Jacoba i tak nie lubię Moją ulubioną postacią jest oczywiście Seth i chyba nie przeżyłabym jakby coś mu się stało... Cudo natury ^^
A dalej... Zmiennokształtni. Wiecie, wilkołak mówi się szybciej i łatwiej. Poza tym w tych legendach to prędzej zwracano uwagę, że człowiek zmienia się w WILKA, a nie na to, że się ZMIENIA. I ot, cała logika według mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duffy
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:05, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
Straaaaaaaaaasznie nie cierpię wilkołaków z powodu takiego jak Bliss. Boski Cullen & zapchlony kundel Jacob. Chciał być z Bellą Sierotką, a to już poważne wykroczenie w stosunku do wielebnego Edzia, a tym samym wobec wampirów. No i przede wszystkim nie lubili "zimnych ludzi". Takich dobrych, słodkich istotek? No jak ich można nie lubić?
I co ja teraz pocznę z moim statusem wilkołaka?!
Bliss napisał: | Od zawsze wolalam wampiry, no ale gdyby nie one, to moje wampiry moglyby sobie w wielu sytuacjach nie poradzic |
Pod tym względem jednak masz rację, ale i tak ich nie lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Fedra
Człowiek
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań/GP
|
Wysłany: Śro 14:16, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | I co ja teraz pocznę z moim statusem wilkołaka?! |
Koniecznie musisz się go pozbyć xD Dobrym sposobem jest dotrzymanie towarzystwa Bliss "popołudniem" xDD
A tak do tematu, to bez tych wilków to rzeczywiście niekiedy kiepsko by było. No a poza tym wszystko byłoby za łatwe, gdyby Edzio nie miał konkurencji. No i przynajmniej coś w tym "Zaćmieniu" się dzieje. Tj. Bells daje przeboskiego liścia Jake'owi.
A kto jest waszym ulubieńcem, bądź nie? ;>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lady_Fedra dnia Śro 14:16, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyra.
Człowiek
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Forks
|
Wysłany: Pią 22:29, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja wilki lubię. W sumie nic do nich nie mam, cieszę się, że są.
Bez nich nie byłoby to samo. Poczułam do nich ogromną sympatię, w KwN, kiedy czytałam o tym jak się przekomarzali i ciągle jedli ^^.
Wkurza mnie wpojenie. Być może głównie z powodu wpojenia Sama w Emily, Leah zyskała moją sympatię. Mimo, iż w książce nie jest przedstawiana w superlatywach, lubię ją. I jest jedyną wilczycą! Szkoda mi jej i wcale się nie dziwię, że jest taka, a nie inna .
Rodzeństwo Clearwater zdecydowanie na pierwszym miejscu.
Nie lubię Sama. Nie wiem dlaczego. Wkurza mnie. xX
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Fedra
Człowiek
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań/GP
|
Wysłany: Sob 11:40, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ojj tak. Sam jest zUy. Ale Leah też nie lubię. Głupia.... Natomiast Seth to moja wilcza miłość. On jest przeboski. Acha, i nie lubię Paula. Biedny Jackob i te wpojenie. Musi przebywać z tym żarłokiem non stop w domu!
A tak serio to ci co się nie wpoili są niele pokrzywdzeni. Szczególnie, że to miało zdarzać się rzadko, a tych trafiło od razu!
Hm. Aczkolwiek cieszę się, że wilki mogą być nieśmiertelne. Oby Seth nigdy nie zaprzestał się zmieniać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dusia2191
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 11:08, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Lyrą w 100%! Bez wilków nie byłoby wogóle akcji... A co do Leah to też ją bardzo lubię i strasznie mi jej szkoda. Moze dlatego, ze jako jedyna jest wilczycą? A moze przez to, ze musi dzielić umysł z Samem, a przecież go kocha. Mnie też strasznie wkurza ten Sam. Łoo... Jakbym mogła to bym go wyrzuciła w którejś części:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Człowiek
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:51, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
Sforę po prostu kocham ! bez nich by było beznadziejnie,nudno na maxa.
Bella przy nich tak odżywa. Staje się pogodną dziewczyną i właśnie taką Bellę lubię, która może się wyluzować.
Natomiast jak jest z Edwardem to jest sama sielanka. Nic innego tylko "co on we mnie widzi ?" i wychwala jego urodę. Co do członków to nie przepadam z Samem. Jakoś mi do gustu nie przypadł ale dobrze ze to on jest przywódca sfory a nie Jacob. Leah też nie darzę sympatią. Paul to jest jakiś nie ogarnięty człowiek, ADHD bankowo.
Jared i Seth są fajni ale to Quil i Embry przypadli mi do gustu. Oni są po prostu fenomenalnie. Quil przypomina mi Emmeta bo też ze wszystkiego się śmieje xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 23:37, 23 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dusia2191
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:28, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
Alex doskonale to ujęłaś;D Bella jest perzy nich jakby fajniejsza:) I rzeczywiście przy Edwardzie jest taka jak napisałaś. A to potrafi nieźle wkurzyć xD A Quil i Embry są naprawdę fajni. I tacy oddani Jacobowi i ich przyjaźni. Szczególnie widać to w BD kiedy sfora się rozdziela:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dusia2191 dnia Wto 18:30, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Fedra
Człowiek
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań/GP
|
Wysłany: Śro 14:47, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
Racja. Quil i Embry to naprawdę ciekawe postacie No a ten rozłam w BD był zdecydowanie potrzebny. Nareszcie to coś się dzieje, Jake został tylko z tymi najwierniejszymi i najlepszymi... Choć nie wiem czy Leah mogę tam zaliczyć... Ja sobie nie wyobrażam takiego życia... No wiecie, ci faceci wiedzą o niej WSZYSTKO. I do cholery Sam też. Więc dobrze, że poszła za Jake'm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dusia2191
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 18:49, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
Bardzo dobrze. Ja jej współczuję... Kurcze spędzać całe dnie z jmężczyzną którego kochasz... Jednak gorsze było to ze on wiedział o wszystkim co sie dzieje w jej głowie, a ona musiała słuchać jego myśli o Emily... A do tego Emily to przeciez jej kuzynka w takim razie musiało ja to boleć jeszcze bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ma-li ^^
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:18, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
Bez sfory seria ta nie była by taka sama Najbardziej lubię Jacoba i Embrego
Wilkołak dobry na zimę... taaaki cieplutki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wampirek
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:52, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
wilkołaki traktuję pośrednio. nie ukrywam, że bardziej wolę wampiry, ale wilki też są fajne te ich kłótnie między sobą i ogromny apetyt;p bez nich NM byłby nudny.. a tak przynajmnie coś się zaczęło dziać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzejkowata
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warlubie
|
Wysłany: Nie 7:10, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam sie, bez sfory ksiazka nie bylaby juz taka interesujaca. Jakos wszystko ta urozmaicili.
Chociaz wielbie Jacoba, to musze przyznac, ze od poczatku wiedzialam, ze nie ma szans z Edwardem u Bells.
ogolnie luubie wilkolaki i wampiry tak samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holly
Człowiek
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:53, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Jakby były same wampiry to książka stawałaby się troche nudna . Ciagle wszystko by sie kręciło wokół wampirów , wampiry by z wampirami walczyły i tak w kółko , a tak to to trochę tych trochę tych . Ale i tak wampiry rlzz !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kizia-Mizia
Człowiek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Śro 14:57, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Wilkołaki urozmaiciły całą akcję i oczywiście moim zdaniem są seksowniejsze i gorętsze niż wampiry więc wiadomo kto zdobył moje serce i dlaczego nie czytam ostatnio pierwszej części xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cory
Wtajemniczony nowonarodzony
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 15:16, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jakie by wilkołaki nie były ja i tak jestem za wampirami *.*
ale faktycznie gdyby walki ciągle toczyły się tylko między wampirami a wampirami byłoby nie fajnie -_-"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|