Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xxpaolaxx
Administrator
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 20:36, 29 Maj 2009 Temat postu: Najgorsza część? |
|
Jak wiadomo wiele osób uważa tą część sagi za najgorszą. Dlaczego? Albowiem mało w niej Edwarda. Osobiście mi to nie przeszkadza, bo czytalibyśmy tylko o B+E, a tak mamy urozmaicenie. Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adara
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzynka/D-ce/Krk/Brzeg
|
Wysłany: Pią 21:00, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
Z całej sagi nie potrafię wyróżnić tej gorszej czy lepszej części...
Fakt, mało w "Księżycu..." Edwarda, jednakże wszyscy wiemy co uczynił, wiec jego miejsce zajął Jacob... Mnie to ani troszkę nie przeszkadzało, zważając na to, iż jego postać jest ciekawa... Momentami wolałam bardziej naszego wilkołaka niż wampirka^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rathole
Administrator
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:20, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
KWN nie była najgorsza. Czytając można było dobrze wczuć się w to, co przeżywała Bella. Może było trochę za dużo Jacoba, którego nie znoszę, ale gdyby nie on Bella nie wyszłąby z załamania, może faktycznie skoczyłaby z klifu, niekoniecnie dla zabawy. Wtedy nikt nie uratowałby Edwarda, nawet by nikt nie próbował. Zabiliby się oboje i nie byłoby kontynuacji
Ale Według mnie gorsza jest IV część, "Przed Świtem" .
Źle opisana noc poślubna (co mnie obchodzą jakieś siniaki? Okej, okej... Książka nie jest +18, ale taki skok rozdziałów..) . Poza tym bitwa. Wróć...
Poza tym brak bitwy. Mogliby zrobić coś, cokolwiek, co byłoby drastyczniejsze czy coś takiego.
A tam wszystko bezkonfliktowo... Nie wiem czy Meyer wie, ale skoro dla zwykłych ludzi rozwiązywanie konfliktów nie wychodzi za pomocą rozmowy, to co mówić o wampirach..
Taak, BD to najgorsza część. Przetrawię nawet Jacoba, któego nienawidzę, przez pół KWN.
Meyer jest dobrą (dobrą, a nie bardzo dobą czy wspaniałą) pisarką. Pisała sprawnie, dobrze, gładko - i, co do ostatniego, przez to po dłuższym zastanowieniu się Saga była dość smętna i właściwie nudna
Oczywiście Zmierzch, KWN, Zaćmienie, PŚ górują na liście najlepszych książek wg mnie, ale braki dynamiki, niedociągnięcia powodują, że nie są na pierwszym czy drugim miejscu. Hm, chyba na zawsze będę wierna Potterowi czy Kronice Wampirów najwspanialszej A.R.
Dobra, rozpisałam się nie na temat chyba, ale nie mogłam się powstrzymać
Pozdrawiam,
Rath.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rathole dnia Sob 17:22, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyra.
Człowiek
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Forks
|
Wysłany: Pią 21:55, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
Edward był okrutny zostawiając ją samą. Szczerze mówiąc, kiedy pojawił się Jacob, chciałam, żeby Bella się z nim zeszła. Wiedziałam, że tak nie będzie (romans z wampirem, kończący się na początku drugiego tomu, tiaaa), ale gdzieś tam mi zakwitła wizja ich wspólnej przyszłości i spodobał mi się ten pomysł. No niestety, nie było to uczucie obustronne (no gdzież kundlowi do Młodego Greckiego Boga?xd).
Czy drugi tom jest najgorszy?
O nie, nie!
Najważniejsze wątki - Wilkołaki i Volturi. Bez nich książka byłaby nudna i męcząca jak czyszczenie kibli! Pewien rozłam, depresja i cierpienie Belli, zadziałało jak dodanie pieprzu do zupy pomidorowej (sorry za to porównanie xd). Ja tam lubię
pieprz w zupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bliss
Administrator
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 6:26, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
Czy ja wiem, czy najgorsza? Ja tam ją lubię. To jedyna przy której ryczałam (za każdym razem, kiedy dochodziłam do sceny w lesie). Zła, bo nie ma Edwarda? Wynagradza mi to końcówka. Fakt, początek jest, przynajmniej dla mnie trochę przybijający, ale lubię dramaty i zupełnie mi to nie przeszkadza Bella zaczyna kręcić z Jacobem i chyba to najbardziej mi się nie podoba, ale i tak wszystko się dobrze kończy. A cała sceny w lesie, Volterze, kiedy Alice wraca - mmm...uwielbiam. I jeszcze mój Porszaczek... Zmierzch przeczytałam sam - bez żadnych streszczeń na początku - ale z pozostałymi częściami już tak nie dałam rady i czytając KwN od samego początku najbardziej pocieszałam się myślą, że Edward wróci i mimo, że i tak ryczałam, to nie przeżywałam tego tak, jakbym była przekonana, że wyjechał na zawsze. A że Edward zły, bo ją zostawił, no to się zgodzę. Jakbym myślał, że to coś da. Ale WRÓCIŁ i z tego należy się cieszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adara
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzynka/D-ce/Krk/Brzeg
|
Wysłany: Sob 9:21, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Pewien rozłam, depresja i cierpienie Belli, |
Jeśli mam być szczera, to w końcu spodobało mi się to, że jednak Bella nie potrafi sobie do końca z tym poradzić. "Cierpienie w ciszy" mimo wszystko jej nie wyszło. Widać było, że coś jest nie tak i mnie się to osobiście spodobało.
Cytat: | Fakt, początek jest, przynajmniej dla mnie trochę przybijający, ale lubię dramaty i zupełnie mi to nie przeszkadza |
Po prostu to była taka odskocznia. Nie ma Edzia, a tak obiecał, że jej nie zostawi, cóż... Całe szczęście był jeszcze Jacob.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Fedra
Człowiek
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań/GP
|
Wysłany: Pon 14:27, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
Niee. Zdecydowanie mi ten Jackob nie pasował. Ale jak już ktoś wyżej wspomniał, wilkołaki odgrywają ważną rolę od drugiego tomu aż do końca. Więc docelowo dobrze, że jest. Poza tym ja też czytałam KWN z wiedzą, że Edward wróci, więc nie było aż tyle napięcia. Zdecydowanie wszystkie rozdziały od powrotu Alice wynagradzają brak Cullenów przez wiekszość książki.
Poza tym, jak wspomniała Rathole w książkach Mayer nie mam za wiele dynamiki, aczkolwiek w tej części było jej stosunkowo dużo, więc tom jest niezły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kizia-Mizia
Człowiek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Sob 14:55, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
Książka świetna
Świetne jest to, że nie tylko z takich bajkowych stworzeń są wampiry, ale i wilkołaki.
ale jaa normalnie mam dylemat.
Bo Jacob jest wkurzający w książce.
Ale w filmie i w rl (jako Taylor)
jest tak przystojny, że mdleję normalnie
i co mam zrobić?
Lubić, czy nie lubić go?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Fedra
Człowiek
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań/GP
|
Wysłany: Nie 21:15, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
Nie lub xD Tj. Lub ale o ile nie gra w filmie. xD
A tak na marginesie to zgadzam się z tym, że wprowadzenie wilkołaków wyszło na dobre. Ale kurna czemu akurat Jake? I czemu musiał zakochać się w Belli? Ale z drugiej strony ja już od pierwszej cześci go nie lubiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ma-li ^^
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:34, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ja uważam że ta część jest jedną z ciekawszych
I dobrze że przez pół książki nie było nic o Edwardzie, można było sobie troszeczkę od niego odpocząć ^^ I można było bliżej poznać Jacoba *___*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dusia2191
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 10:59, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
ma-li ^^ napisał: | Ja uważam że ta część jest jedną z ciekawszych
I dobrze że przez pół książki nie było nic o Edwardzie, można było sobie troszeczkę od niego odpocząć ^^ I można było bliżej poznać Jacoba *___* |
Zgadzam się w 100%! To naprawdę dobre urozmaicenie dla całej sagi:) Jeśli byłoby inaczej i Edward by nie zniknął, a Jacob nie stał się tak ważny dla akcji całej sagi, jak nudne byłoby Zaćmienie! Nie byłoby w nim wtedy zadnej akcji:) Tak szczerze tą część chyba lubie najbardziej. Moze gdyby nie było napadów bólu Belli byłoby lepiej... Ale cóż nie mozna mieć wszystkiego^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
summer rain
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:12, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
zgadzam się z ma-li choć przyznam że tę część ksiązki czytało mi się najgorzej ale New Moon jest chyba moją ulubioną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ma-li ^^
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:13, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ohh dziękuje że ktoś się ze mną zgodził Ja ostatnio po raz kolejny przeczytałam tą cz.. doszłam do momentu jak Bella jedzie uratować Edwarda... i dalej już mi się nie che...
Ale i tak czekam na ekranizacje *__*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzejkowata
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warlubie
|
Wysłany: Nie 7:14, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ja, mimo wszystko uwazam, ze to jst udana czesc. To, ze Edzio zostawil Belle urozmaica ksiazke i nadaje jej wiecej uczuc. Mimo, ze wspolczulam Belli to scena mi sie bardzo podobala.
Zgadzam sie z dziewczynami, ze NM jest jedna z ciekawszych czesci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holly
Człowiek
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:49, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja tak fifty-fifty. Czasami w Kwn miałam dość Jackoba a czasami nie . Jak był jakiś ciekawy wątek z nim tzn. dużo dialogów to bardzo dobrze mi sie go cytało , ale jak Bella zaczęła swoje przemyslenia o tym czy kocha , jak kocha i czy w ogóle powinna sie z nim przyjaźnić i czy to jest fear co do edwarda to zasypiałam . Ale tak ogólnie to uważam ,że to najgorsza część z Sagi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia.!
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 18:12, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja tak jak co poniektóre osoby nade mną, nie przepadam za tą częścią. nie chodzi nawet o to, że Edd zostawia Bellę, tylko o samą Bellę. Strachliwie mnie ona wkurza w tej części. Nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego. po prostu mnie denerwuje i koniec. O.o co nie znaczy, że uważam, że książka nie jest świetna, bo one wszystkie są, ale moim zdaniem jest z nich wszystkich najgorsza, przez bellę. no, i to by było na tyle xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia.! dnia Wto 18:13, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia.!
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 0:10, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
łe. Kocham sagę, więc może wydawać się dziwne, że nienawidzę głównej bohaterki i narratorki całej powieści. Ale Bella nie przypadła mi do gustu, a w KwN doprowadza mnie do szału, przez co nie lubię tej książki. Ostatnio doszłam do wniosku, że dzieje się tak dlatego, że ja na jej mijscu inaczej bym postąpiła. Prawdopodobnie zamknęłabym się w sobie a na koniec usiłowała się zabić. Może to brzmi strasznie, ale przyjaźń belli z Jakobem jest dla mnie pewnego rodzaju zdradą, i to mnie wkurza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kizia-Mizia
Człowiek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: Śro 15:04, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Uważam, ze ta ksiązka jest równie ważna jak inne. Wiele wnosi i gdyby nie to pojawienie sie Jacoba, którego ubustwiam, to nie byłoby wiele materialu na kolejne czesci. Ale przyznam sie, ze czytajac po raz pierwszy caly czas tylko myslalam czy bedzie jeszcze Ed i az przewrocilam do przodu kilka rozdzialow patrzac czy sa jakies jego wypowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cory
Wtajemniczony nowonarodzony
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 8:23, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
ja Jacoba nie lubie, i tylko przez prawie cała książkę czekałam na Edwarda *_*
i jeszcze te jego zaloty (Jacoba) do Belli :/
ale i tak wiedziałam, że Ed wróci, no bo w końcu musiał wrócić
dlatego ta część nie jest aż taka zła,
choć przyznam lubię ją najmniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|