Niekończąca się historia..

xxpaolaxx

Tworzymy historię. Każdy może napisać max. 5 zdań! No to ja zaczynam!

Kiedy Edward przyszedł do domu, zobaczył Bellę całą zapłakaną. Gdy zapytał o co chodzi, odpowiedziała mu...

Lyra.

Że nie może znaleźć swoich różowych skarpetek. Edward zdziwił się gdyż...

Rathole

widział, jak Jacob biegał w nich pod postacią wilkołaka. Bella postanowiła zakraść się do domu Blacków, a dokładniej do pokoju swojego przyjaciela. Nie znalazła jednak skarpetek, za to wyjęła spod łóżka pomarańczowo-czerwonego, obrzydliwego, wielkiego, śmierdzącego...

Lyra.

... kalosza w zielone kropki i schowała go pod bluzkę, myśląc, że nikt nie zauważy, że sobie go wzięła. W tym momencie..

Rathole

do pomieszczenia weszła Leah.
- Dlaczego kradniesz prezent, który dałam dla mojego kundelka?!
- Czy ty się w niego...

Lady_Fedra

wpoiłaś?! Przecież nie możesz... Jake... Jake... ko...kocha mnie!

Bliss

- Chyba sobie żartujesz. Przecież już od dawna wszyscy wiedzą, że to tylko przykrywka. Tak naprawdę chce z tobą przebywać, bo chodzi mu o...

xxpaolaxx

kase Edwarda.
- To nieprawda! - powiedziawszy to rozszlochała się na dobre.
- He he, ale ty naiwna jesteś - chciała powiedzieć Leah, ale do pokoju wszedł, nie kto inny jak...

Bliss

sam Edward.
- Bello, co się tutaj dzieje? Czy ta... psica ci coś zrobiła? Mówiłem, że trzeba było ją wtedy...

Lyra.

(psica hahha ^^)

dźgnąć nożem, a nie udawać, że robisz szaszłyki z jagód!

xxpaolaxx

Lyra.

xxpaolaxx

Jacob. Bella, gdy go tylko zobaczyła rzuciła się na niego.
- Jack, Jack powiedz, że tylko mnie kochasz!
- Ja, yyyyy...

Lyra.

Tak naprawdę to... y... - spojrzał w oczy Edwardowi. - Kocham Edzia.

Bliss

Lyra.

... powiedziałeś mi, że tak ładnie wkręcam śrubki.
Jacob spojrzał na nią zaskoczony.
- Ach, wtedy... - zmarszczył brwi. - Dlaczego pomyślałaś, że wyznaję Ci tym miłość?!
- No bo...

xxpaolaxx

- Wtedy w garażu podarowałam ci tego kalosza, ty wtedy przytuliłeś mnie, nie pamiętasz? Jake ja cię kocham ponad wszystko!
- Spieprzaj, kocham tylko Edzia
- Edward natychmiast się wytłumacz! - krzyknęła Bella.

Lyra.

Edward spojrzał spłoszony na Bellę, na Jake'a i znowu na Bellę.
- Ale... przecież to on się bujnął, nie ja!
Jacob tupnął nogą urażony.
- Przecież mnie uwiodłeś! Wtedy...

xxpaolaxx

- na tej łące, pamiętasz? - zapytał urażony Jacob.
- Edwardzie Cullen! Na NASZEJ łące? Jak mogłeś? - wtrąciła Bella.
- No to się porobiło - dodała Leah.
- To jego wina! - krzyknął Ed.

Lyra.

- Moja? - Jacob wygiął usta w podkówkę. - A kto mi mówił, że jestem piękniejszy od...

xxpaolaxx

- Jaspera? Powiedziałeś, że bardziej cię pociągam nawet bardziej od...

Lyra.

Emmett'a, który wywołuje w tobie pożar! Powiedziałeś, że tylko ja jestem twoim...

xxpaolaxx

jedynym pobratymcą! Że nikt inny się nie liczy, tylko my.
- Bello, kochanie wybacz mi, ale...

Lyra.

Jacob mówi prawdę. Zjadłem pare grzybków halucynków i mi palemka odbiła. - mruknął Edward zmieszany.
Bella zmarszczyła brwi.
- Dużo musiało być tych grzybków.
Leah przygryzła wargę.
- Skoro już wyznajemy sobie uczucia, to muszę powiedzieć, że...

Bliss

oprócz Jake'a kocham jeszcze tego kalosza. To dlatego mu go dałam. Żeby mieć w jednym miejscu dwie najważniejsze dla mnie osoby (?) - Leah z uwielbieniem podniosła swojego buta - ale skoro ty wolisz ode mnie tego krwiopijcę, to zapomnij o swoim prezencie. Zabieram go do domu.